Moje zdjęcie
Jaworzno, Śląsk, Poland
Młody jeszcze człowiek pełen paradoksów, bywający odważny, ale i nieśmiały, wyważony, ale i zwariowany, radosny, ale i melancholijny. Nie dający się sklasyfikować, wstawić w ramkę, czy wcisnąć do opisanej szufladki.

2009/04/29

Nie myślmy

Przyjdzie taki czas
smutny czas
pełen rozpaczy i nieszczęścia
pełen wszystkiego tego
czego nigdy byśmy nie chcieli zaznać

Przyjdzie taki czas
kiedy Cię nie będzie
a to że czuję Twój zapach
będzie tylko złudzeniem

Przyjdzie taki czas
w którym będziesz już tylko
w wspomnieniach
a ja
będę czekać
aż one znowu ożyją
na kilka dni
na jakiś czas
co jakiś czas
na kilka chwil

Ale teraz nie warto
nie myślmy o tym
jest dobrze
i będzie wiem to

Nie myślmy o tym
jest dobrze
wspaniale

Nie myślmy o tym
nie warto

Nie marnujmy czasu
Nie myślmy

2009/04/26

***

Co chciałbyś ode mnie usłyszeć?
Powiem Ci wszystko
całkowicie szczerze.

Że kocham
Ciebie.

Że szaleję
za Tobą.

Że oddycham
Twoim powietrzem.

Że jestem
tuż obok Ciebie.

Że żyję
tylko dla Ciebie.

Że myślę
o Tobie.

Że zrobię wszystko
dla Ciebie, co tylko byś chciał.

Nie chcę, żebyś był smutny,
nie do twarzy Ci w tym.
Soczyste kolory tęczy mienią się sobą
w Twoim każdym uśmiechu.
Bez względu na wszystko, na wszystkich i na nic.
Jestem i będę
zaraz tuż obok.
Abyś mógł objąć, przytulić się.
Abyś mógł być razem ze mną.
Abyś śmiał się bez przerwy,
bez względu, po prostu.
Nie jest ważne gdzie, czy tu, czy tam.
Nieważne, czy razem, czy osobno.
Czasem inaczej się zdaje, czasem brak nadziei.
Ale ja wiem, Ty też, że zawsze będziemy obok siebie.

2009/04/18

Bajka

Daleko stąd i daleko stamtąd
Mały świat rozkwitał po kolejnej zimie
Stawał się piękniejszy wspanialszy
Jakże cudowny i niewyobrażalny
Szczęśliwy i nie do pojęcia

Tak samo jak my cienie ludzkości
Zdaje nam się żeśmy szczęśliwi
Bo czy jesteśmy tak naprawdę
Czy może faktycznie nam się zdaje
Dlatego jest to nie do pojęcia

W przestrzeni nieokreślonej
Siedzi i myśli taki człowiek
Również nieokreślony
O czym myśleć nie powinien
Jest człowiekiem czy tylko jego cieniem

To zgubne myślenie
Wypacza umysł wprowadza chaos
Zabija od środka zabija duszę
i osobowość
Stajemy się płytcy bez naszej woli

Gdzieś tam daleko i blisko
Dzieje się coś czego nie pojmujemy
Dziejemy się my których też nie rozumiemy
Stajemy się ludźmi zwilżeni deszczem szczęścia
Suchym i gorzkim

Tak daleko jak nie sięga nikt żywy i umarły
Mają miejsce cuda o których marzymy
To jest właśnie szczęście które z marnego cienia
Czyni wspaniałego człowieka
Bajki zazwyczaj są nierealne

2009/04/14

Coś | Przesłanie

Coś bym chciał, ale nie wiem co. W ogóle taki jakiś niezdecydowany jestem. O co chodzi? Tofik chce mnie namówić na photobloga. Ale ja nie chcę. Po co mi? Nie mam żadnych fotek, nie robię, no lubię robić, ale nie mam aparatu, nie mam za wielu zdjęć w ogóle, z czego większość to fotki mnie. Zresztą i tak uważam, że ten blog mi wystarczy. Tu chyba też można jakoś wrzucać fotki, nawet na pewno.
W ogóle ciężko mi się trochę znaleźć w nowym środowisku. Jeszcze się burzą, że nic nie mówię. To ja się pytam - spoko, ale co mam mówić? :D I się tylko głupio śmieję. Jakby nie mogło być wszystko od razu ok. Tak sobie pstryknę palcami i będzie gites. :D Nie no, jakoś to będzie, i tak ich lubię. :D

Przesłanie

Co to jest przesłanie?
Jaki to wiersz z przesłaniem?

Bo to, co chcę powiedzieć,
To jest przesłanie.
To, co chcę przekazać,
to też przesłanie.
Wszysto co piszę jest
w sobie już przesłaniem.
Więc czemu ludzie mnie pytają
co chcę przekazać?
Jakie to niesie przesłanie?
Przesłanie.
Sranie w banie.
Wybaczcie, że do rymu.

Nie widać? Nie wiadomo?
Przecież wyraźnie piszę,
dokładnie stawiam każdą literę.
Coś jest nieczytelne?
Nie. Więc o co chodzi?
Czemu wszyscy mnie pytają,
co chciałem przekazać.
Przecież widać, wszystko można
wyczytać.
Więc jak można, to czemu ludzie
nie czytają.
Tak trudno? Wystarczy złożyć litery
i odczytać sens. To nie takie trudne.
I co ważne -
można zrobić samemu.
Bez żadnej pomocy.
Moja poezja nie jest trudna.
To w ogóle jest poezja.
Nieważe. To, co piszę, nie jest trudne.
Więc nie pytajcie o przesłanie,
o przekaz, bo jest tym, co pisze.
Przepraszam, tym, co jest napisane.
Czytajcie. To wystarczy.




PS. Mam już rezerwację na wiersz xD

2009/04/04

Marzę

Marzę o świecie szerokim,
O jasnym słońcu na niebie.
Marzę o dłoni, którą będę mógł trzymać,
i o ciele, które będę mógł objąć.

Marzę o wszystkim, co da mi szczęście.
Marzę o tobie, kimkolwiek jesteś.
Marzę, choć chyba nie wiem, czym są marzenia,
o rzeczach nie do spełnienia.

Niby jestem, a jakby mnie nie było.
Nic z tego nie rozumiem, o co mi chodziło?
Marzę, też nie wiem o czym,
o wszystkim i całkiem o niczym.

Chciałbym też marzyć, tak w ogóle,
bo może ja nie wiem, co to znaczy.
Co znaczy marzyć, być wiernym marzeniom,
Co znaczy kochać, być wiernym wspomnieniom.

Myślę i myślę. Nie... nic już nie wymyślę.
Wypaliłem się, jak stara świeca,
której nie da się już odpalić - knot się połamał,
wosk do szczętu zjełczał.

Marzę, by być kimś lepszym. Kimś innym.
Marzę, bo jestem zły, pozbawiony sensu,
niereformowalny. Marzę, bo myślę,
że to coś pomoże.

Nie mam szans. Przegrałem. Monitor już dawno
zapłonął napisem game over.
Spaliłem się, nie zostało nic, nawet marny pył rozwiał się na wietrze.
Nie ma już nic, już nie istnieję.

Marzę, by wrócić, by naprawić zniszczenia
spowodowane tornadem swej osobowości.
By nie być już tym, kim byłem.
I marzę, choć wiem, że to niemożliwe.